sobota, 1 kwietnia 2017

Rozdział 13

ROZDZIAŁ 13 
 - Muszę już iść- powiedziałam odciągając się od chłopaka
 - Ok- pocałował mnie w policzek. W sumie to mój przyjaciel także nie muszę się krępować - A tak po za tym to... idziesz na boisko?
 - Po co?- zapytałam 
- Noo cała team austria idzie i będziemy grac w nogę. Michael ci nie mówił?
 - Nie ale pogadam z nim okey? 
- Okk pa....- rzucił krótko zamykając drzwi. 
Spojrzałam na telefon. 16:27. Nie jest tak źle. Pośpiesznie wykręciłam numer Michaela.
 - Halo ?- zaczął - Michael bo... Kiedy wasza drużyna idzie grać w nogę... W sensie o której? 
- O 17:00. A tak po za tym skąd wiesz? 
- Gregor mi coś mówił że mam przyjść... 
- A no tak Jezu zapomniałem ci powiedzieć. 
- Nic nie szkodzi.. 
- To będę u ciebie za 10 minut ok?
 - Oki paa 
*10 min później w domu Emily*
 - Jestemmm- usłyszalam głos Michaela zamykającego drzwi
 - Okey- powiedziałam ubierając moją ulubioną bluzę 
- Idziemy?- zapytał 
- Tylko włosy ogarnę. 
- Okk... 
Po okolo 5 minutach bylam gotowa. 
- Kto tam będzie?- zapytałam idąc razem z Michim w wyznaczone miejsce 
- No cała nasza drużyna 
- Aha i im niby nie będę przeszkadzać
 - Oni o wszystkim wiedzą- uśmiechnął się i złapał mnie za rękę
 - A tak po za tym to nie za dobrze mi idzie w nogę 
 - Na pewno pójdzie ci świetnie- pocałował moje czoło
 - Mam nadzieję- odpowiedziałam- Ile będzie ludzi? 
- Krafter, Feti, Ja, Gregor chyba, Markus może, Huber, Ty i parę innych osób
- Okey...

*15 minut później na wyznaczonym miejscu*
- Zaczekaj na mnie jeszcze coś załatwię- powiedział Michael po czym odszedł
Stałam sama dość długo. Nikogo jeszcze nie było. Zaczęłam się martwić o Michiego.
- Hej śliczna..- usłyszałam za sobą pewien głos. Niepewnie odwróciłam się.  


 - Zgubiłaś się?- zaśmiał się. Już miałam podnosić dłoń gdy złapał mój nadgarstek.
- Max!- odwróciłam się i zobaczyłam za sobą kolejnego faceta- Gdzie ją wyrwałeś?- zapytał 
Pierwszy facet złapał moje ręce od tyłu a ja zaczęłam się szarpać. Drugi podszedł niepewnie z przodu a ja starałam się jakoś wyrwać tamtemu żebym mogła uciec. Czułam, że nie dam rady, gdy jakimś fartem poczułam jak jedna z moich dłoni powoli "uwalnia się". Wykorzystałam okazję i walnęłam jednego z nich w twarz.Momentalnie złapał się za policzek i gdzieś poszedł. W każdym razie zniknął.
- Tak chcesz się bawić..- zdałam sobie sprawę  że został jeszcze drugi, ale nie przejmowałam się zbytnio, ponieważ ujrzałam Michaela. Walnął go kilka razy pięścią w twarz na której momentalnie pojawiła się krew. Odwróciłam się plecami bo nie chciałam tego więcej oglądać. 
- Kochanie przepraszam...- usłyszałam szept Michaela który przytulił mnie od tyłu. - To moja wina... Nic ci nie zrobili..?- odwróciłam się
- Raczej nie- lekko się uśmiechnęłam - Znasz ich..?
- Nie... 
Po chwili zauważyłam kolejnych facetów. Ja pierdole czy ja się od nich kiedyś uwolnię... Prawdopodobnie tym razem byli to kumple Michaela. 
- Ja pierdole...- powiedział jeden po dotarciu na miejsce- To twoja laska?




- No chyba takk - odpowiedziałam
 Następnie Michael przedstawił mi wszystkich.

Gregor. Już go wsm znam

Stefan


Manu


Kofler

Thomas

Pero

Daniel

Andi

Halo mieli być sami austriacy...



Ale się rozpisałam!  A tak serio to krótko wyszło, ale wyobraźcie sobie, że pisze to dopiero dzisiaj bo wcześniej nie miałam weny albo mi się nie chciało. Robię również nowe opowiadanie które chyba wyjdzie lepiej. Głosujcie w ankiecie którą za chwilę dodam.



4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej :)
    Postanowiłam skorzystać z zaproszenia i jestem ! Zapowiada się fajnie, więcej napiszę następnym razem, gdy w pełni nadrobię pozostałe rozdziały :) czy możesz dawać znać o nowościach??

    Zapraszam również na swojego drugiego bloga z Norwegami :))
    http://zcalego-serca.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, będę Cię informować gdy tylko coś dodam :)

      Usuń
  3. Z racji, że poprzedni rozdział był krótki, zapraszam już na dwudziestkę Team Poland 😊😊😊

    OdpowiedzUsuń