piątek, 17 marca 2017

Rozdział 9


ROZDZIAŁ 9

- Nie przeszkadzam wam?- usłyszałam głos. JEGO głos.
- Ale o co ci chodzi Michi?!- odpowiedziałam
- Najpierw przychodzisz do mnie udając że Gregor próbował cię wykorzystać a tutaj nagle proszę zakochana parka!!- musiał oczywiście krzyczeć aby wszyscy go sĺyszeli. Cały on.
- Uspokój się i na nią nie krzycz!- Do akcji musiał znaczy chciał wkroczyć Gregor. Wstał i wtedy dopiero zrozumiałam że cały czas byłam w niego wtulona
- Zamknij się!! Myślałem że jesteśmy kumplami a ty mnie wykorzystałeś!!
- Ej uspokójcie się!- zaczęłam rozdzielać chłopaków- Michael to wszystko było abyś zrozumiał że takie zchowanie nie było okey wobec mnie....
- Aha i myslisz że ty sie zachowałas okey?!- prychnął z ironią
- No byłam wkurzona na ciebie zrozum.
- Nie mogę tego słuchać!- wtrącił sie ponownie Schlieri- Emily chodź- pociągnął mnie na nadgarstek
- Puść!- krzyknęłam starając się zachować spokój co nie do końca mi wyszło- Muszę z nim pogadać a ty idź już.
Chłopak odszedł niezadowolony.
- Więc co chcesz mi powiedzieć? - spytał. Jego glos byl dosyc spokojny.
- Zależy mi na tobie jak na nikim innym. Jesteś moim całym swiatem nie chce cie tracić- nasze spojrzenia skrzyżowały się a z moich oczu poleciała pojedyncza łza którą po chwili chĺopak wytarł rękawem- kocham cię- wyszeptałam
- Ja też- odowiedział również szeptem
- Proszę zapomnijmy o tym...
- Ja nie wiem czy potrafię... Daj mi czas, wszystko przemyślę...
- Ale...-  tym razem rozpłakałam się na dobre
Chłopak pogladził mój policzek.
- Wszystko będzie okey- uśmiechnął się po czym odszedł
Zostałam sama.
Nie całkiem sama.
Z oddali dostrzegłam zapłakanego Gregora. W mojej głowie pojawiło sie mnóstwo pytań.
Co on tu robi?
On płacze?
Dlaczego?
Nie zwracajac juz na niego uwagi wróciłam do domu. Starałam się powstrzymać swoje emocje ale to wszystko było za ciężkie. Obiecałam coś sobie ale pieprzyć to. Wzięłam żyletkę aby jakoś poczuć się lepiej. Z mojej ręki poleciała krew. Poszłam do łazienki aby "zatamować krwotok" ale krew wciąż leciała dobre 15 minut. Chyba przesadziłam. W końcu po 20 minutach udało się. Krew przestała lecieć a ja poszłam po jakieś bandaże. Owinęłam rękę po czym zaczęłam szukać jakiejś bluzy z dlugim rękawem. Znalazłam. Moja ulubiona. Uśmiechnęłam się do siebie i ją ubrałam.

*Michael*
Muszę to wszystko przemyśleć. Nie chcę jej tracić ale nie wiem czy potrafię jej kolejny raz spojrzeć w oczy. Moje rozmyślenia przerwał telefon. Kraft.
- Siema Michi!- usłyszałem
- Siema!- odpowiedziałem aby nie wyglądało że jestem smutny
- Stary wpadasz dzisiaj na imprezę?
- U kogo?
- U mnie
- Jasne! Będę wieczorem
- Ok nara
- Siema
Przyda mi się alkochol. Muszę o wszystkim zapomnieć dobrze mi zrobi ta impreza.

*21:00*
Impreza spoko się zaczęła. Trochę wypiłem ale tylko trochę. Sięgnąłem jeszcze po kilka kieliszków wódki i już czułem że odlatuje. Zaprosiłem jakąś laskę do tańca ale w połowie "wyrwała się". Wróciłem do picia. Po kilku minutach byłem całkiem pijany i nie kontaktowałem z rzeczywistością...

*Fettner*
Krafti zaprosił nas na imprezę. Było zajebiście. Michael już dawno się upił zresztą jak połowa naszej wspaniałej "ekipy". Było mnóstwo osób. Kraft wyrywał mnóstwo lasek pewnie zapomniał o swojej. Schlieri też przyszedł w końcu przecież on by miał ominąć taką imprezę? Wszyscy bawili się świetnie ale moją uwagę przykuł Michael całujący się z Gregorem. Omg ale beka. Musiałem zrobić zdjęcie. Wiem że są pijani i nie kontaktują ale fajnie będzie się pośmiać.

*Emily*
Przeglądałam właśnie facebooka gdy nagle ktoś to mnie napisał. Manuel? Czego on chce?

Zajebista parka xddddd
*zdjęcie*

To co zobaczyłam sprawiło że całe życie przestało dla mnie istnieć... Dkaczego kurwa każdy ładny facet to gej?!

Trochę namieszałam. Zabijecie mnie.
A tak jesli chodzi o szczęśliwe info to.........












Widziałam Gregora na ulicy omg!!!!!!

A tak serio to był facet identyczny jak on no bo przecież Gregora nie ma teraz w Polszy. Ale i tak jestem mega podniecona i myślałam że zawału dostanę takie "omg mój krasz  na ulicy".
Papa trzymajcie się

2 komentarze:

  1. Super rozdział ;) Już nie mogę się doczekać co będzie się działo dalej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahahaha namieszałaś rzeczywiście. 😂😂😘 Taaak już sb wyobraziłam tą sytuację. 😂😂 Mam nadzieję, że to tylko alkohol i ciekawe jak bd wyglądało tłumaczenie się z tej sytuacji 😉 Do zobaczenia! 😘

    OdpowiedzUsuń